Hodowla

Witam, nazywam się Jacek Orciuch, jestem miłośnikiem i hodowcą gołębi pocztowych. Moje życiowe pasje to handel i kolekcjonerstwo, ale chciałbym włączyć do tego hodowlę gołębi pocztowych. Dlatego pragnę połączyć obie pasje w jedno, czym stanie się kolekcja gołębi po olimpijczykach. 

Pragnę propagować sport gołębiarski i hodowle gołębi pocztowych. Uważam, że najlepszą promocją gołębi są najlepsze z nich, a bez wątpienia są to gołębie olimpijskie.

Olimpiady gołębi odbywają się co dwa lata, zaś reprezentujące swoje kraje gołębie to najlepsze trzy lotniki w kraju w każdej z kategorii . Hodowcy, którzy dochowali się gołębi olimpijskich, mają największy wkład w propagowanie tego sportu, dlatego właśnie im pragnę podziękować za lata poświęceń i wyrzeczeń, a także pogratulować osiągnięcia najwyższego poziom w hodowli i sporcie gołębiarskim.

Mam zamiar sprowadzić jak największą ilość dzieci i wnuków oraz rodzeństwa olimpijczyków, dzięki czemu dać hodowcom możliwość zaopatrzenia się w najlepszy materiał hodowlany, ale również stworzyć linie olimpijczyków "pokrewieństwo na olimpijczyki".

W obrębie gołębi olimpijskich jestem otwarty na wszelaką współpracę z hodowcami, mogę pożyczyć komuś materiał hodowlany, sprzedać, wymienić, jak również zakupić gołębie pochodzące od olimpijczyków, których nie będę posiadał w swojej hodowli, ale też i tych których już posiadam aby wzbogacić linie gołębi. Kontakt 797948615 bądź morgan123200@wp.pl

Hodowla gołębi z linii olimpijskich powstała w lipcu 2015 roku początkiem hodowli był zakup samicy olimpijki PL-0147-09-1195 czarna, hodowcy Huberta Stroki . Samica reprezentowała Polskę na Olimpiadzie Gołębi w Nitrze 2013 roku, zajmując IV miejsce w kategorii H .
W połowie grudnia 2015 roku sprowadziłem do swojej hodowli w sumie 63 gołębi, olimpijki ,dzieci olimpijczyków, wnuki ,rodzeństwo. W czasie gdy przybywało gołębi do mojej hodowli poznałem wielu wspaniałych hodowców którym udało się dochować olimpijczyków, zobaczyłem wtedy że dochować się wybitnych gołębi to prawdziwa miłość do gołębi i pasja która pozwala wybitnym hodowcom patrzeć na swoje pupile inaczej nie tylko pod względem ekonomicznym .
Spotkałem się z ogromna życzliwością hodowców którzy chętnie odstępowali swój znakomity materiał hodowlany, wszystkie sprowadzone gołębie były zadbane a wręcz wypielęgnowane .
Gdy sfinalizowałem ostatnie zakupy i wszystkie gołąbki trafiły do mojej hodowli zrobiłem małe podsumowanie faktycznego stanu posiadania według pokrewieństwa i osiągnięć ich wybitnych potomków . W hodowli posiadam gołębie z linii 30 olimpijczyków z siedmiu olimpiad a mianowicie : 1 linia z Lievien, 2 linie z Porto, 5 linii z Ostendy 2007 roku, 5 linii z Dortmundu z 2009 roku, 8 linii z Poznania 2011 roku, 5 linii z Nitry 2013 roku, 4 linie z Budapesztu z 2015 roku.
Według pokrewieństwa posiadam dwie olimpijki , trzynaścioro dzieci olimpijczyków, pięcioro rodzeństwa olimpijczyków, bratanka  i dwóch siostrzeńców i  40 wnucząt olimpijczyków.
Udało mi się zgromadzić potomstwo po siedmiu złotych, trzech srebrnych i pięciu brązowych medalistach olimpiad gołębi pocztowych ,patrząc na dokonania tych hodowców i ich gołębi to tylko dzięki ogromnej pracy i serca włożonego w pasję sportu gołębiarskiego można było osiągnąć takie wyniki lotowe jak również hodowlane. Bazując na tym materiale hodowlanym będę chciał stworzyć linie gołębi olimpijskich, każdego olimpijczyka z osobna w miarę możliwości finansowych i powierzchniowych sprowadzając do swojej hodowli nowe wyróżniające się gołębie z tych linii.
Bazą dla tych linii oczywiście będzie pokrewieństwo na olimpijczyka, lub jego rodziców.
Korzystając z możliwości będę mógł próbować różnych krzyżówek między różnymi liniami co daje liczbę między 30 liniami olimpijczyków aż 435 możliwości. Więc powinno być ciekawie, materiał wyhodowany będzie można nabywać u mnie już w 2016 roku, do rozpłodu inbredy  i do lotu krzyżówki, lub jak kto woli.
 Każdego roku pierwsze 3 lęgi będą to głownie krzyżówki ( obcy x obcy i inbred x inbred ) aby otrzymać gołębie do lotu, natomiast ostatnie parowanie będzie pod kątem wyhodowania inbredów przeznaczonych do rozpłodu.
 Aktualnie posiadam 12 inbredów a mianowicie :
2 inbredy (wnuk x wnuk ) na olimpijczyka NL-05-1844389 Geert Munnik
1 inbred (syn x siostra ) na olimpijczyka PL-0397-09-16071  K. K. Kubicki
1 inbred (wnuk x córka ) na matkę olimpijki PL-099-02-10001 Jaworscy -Michalak
1 inbred (wnuk x córka ) na matkę olimpijki  PL-11-491023 Białowąs-Jadam
1 inbred (wnuk x wnuczka ) na matkę olimpijki PL-09-3731 Waldemar Piszczała
1 inbred (wnuk x córka ) na ojca olimpijki PL-09-3731 ( Faraon -wnuk Fieneke 5000 )Waldemar Piszczała
2 inbredy( prawnuk x prawnuk ) na Kannibaala Dirk van Dyck ( Kubicki)
 2 inbredy( olimpijka x syn ) na Olimpijkę Horemans
2 inbredy (wnuk x wnuk ) na Złotą Parę Andrzeja Chojaka

Każdy gołąb w mojej hodowli ma w rodowodzie gołębie olimpijskie ,ale oprócz tego w rodowodach moich gołębi znajdują się słynne gołębie najlepszych hodowców na świecie, a mianowicie:
 - z linii Kannibaala B-95-6246005 od Dirk van Dyck
 - z linii Kleine Dirk NL-98-5821416 od C.&G. Koopman
 - z linii Nationaal 1 B-86-6260314 od Karla Schellensa
 - z linii Hurrican 51 B-04-6338651 od Rainer Puttmann